Autor Wiadomość
Badly
PostWysłany: Śro 14:39, 17 Paź 2007    Temat postu:

Bardzo dobrze zrobiła!
Niech cierpi...
Śpieszyła się z tym czego nie powinna robić to ma.
doppellganger
PostWysłany: Wto 22:39, 16 Paź 2007    Temat postu:

A Milena podobno za dwa tygodnie ma rodzić. Wiem że nie pasuje to do tematu "aborcja" ale dziewczyna sie temu nie poddała. Cierpi za głupotę.
Badly
PostWysłany: Śro 22:16, 29 Sie 2007    Temat postu:

KarinuŚ, dziecko kochane, weź mi nie pitol takich głupot. Moja mama myślała nad moim usunięciem. Jestem zajebiście wdzięczna babci, która namówiła ją, żeby mnie urodziła i zapewniała, że sobie poradzi.

Nie popieram aborcji. Jeśli jakaś parka wpadła, to niech rodzi. Zgwałcona? Jeśli czuje się na tyle silna psychicznie to niech urodzi. Zagrożona matka, płód, albo płód jest uszkodzony, niech usunie.
MonaRose
PostWysłany: Nie 13:43, 05 Sie 2007    Temat postu:

ja także uważam, że są rożne przypadki, ja natomiast jestem za prawem wyboru... niech babeczki same decydują czy chcą mieć bachora, czy nie... a co taki rząd jak nasz ma wiedzieć o tym, co czuje zgwałcona matka, skoro sami są facetami z 'dobrych związków'..?!
doppellganger
PostWysłany: Pią 13:53, 03 Sie 2007    Temat postu:

SajkA napisał:
jeśli chodzi o moje zdanie na temat aborcji to nie mogę ani powiedziec, że jestem stanowczo za ani też przeciw.
Może rozwiniesz tą myśl?
SajkA
PostWysłany: Czw 21:42, 02 Sie 2007    Temat postu:

jeśli chodzi o moje zdanie na temat aborcji to nie mogę ani powiedziec, że jestem stanowczo za ani też przeciw. są przypadki w których można ją uzasadnić, ale tez takie w których można by było obejść się bez tak drastycznych działań. zostawiam też linka do stronki na ten właśnie temat i ostrzegam, żeby później nie było na mnie, że sa na niej zdjęcia dzieci, na których dokonano aborcji :/ smutne, ale niestety prawdziwe.
http://www.nieaborcji.pl/index.php
MonaRose
PostWysłany: Pią 10:50, 06 Lip 2007    Temat postu:

ja niestety nie znam, ale to chyba plus... chociaż chciałabym porozmawiać z taką kobietą... uważam, że miałaby duuużo do powiedzenia... Razz
doppellganger
PostWysłany: Czw 22:38, 05 Lip 2007    Temat postu:

A znacie kogoś kto "podjął się" aborcji?
KarinuŚ
PostWysłany: Czw 12:10, 05 Lip 2007    Temat postu:

Już go czytałam, kiedyś... Smutny... ale jakże prawdziwy...
doppellganger
PostWysłany: Czw 11:11, 05 Lip 2007    Temat postu:

No szybko. Świetny. Może innym przemówi do rozumu chociaż troszkę.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group