Autor Wiadomość
Badly
PostWysłany: Nie 0:36, 24 Lut 2008    Temat postu:

Ucieszyłabym się, gdyby znalazł się ktoś o odmiennym stanowisku. Pogadać by można było ^^'
doppellganger
PostWysłany: Czw 12:47, 21 Lut 2008    Temat postu:

Hehe widzę, że zdania na ten temat takie same Smile To też można pomyśleć, że wtedy ludzie (pary) tak pokazują swoją miłość.
A przecież miłość nie szuka poklasku Smile
Niomka
PostWysłany: Śro 23:46, 20 Lut 2008    Temat postu:

Walentynki.... no komend........ beznadziejne święto stworzone po to aby na nim zarobić i dobjić inne osoby. Wszystkie zakochane pary tak myśla wtedy niby o sobie, i wszyscy maja skakać z radości i się cieszyć że jest takie święto no bez przesady niech sobie je jak już tak bardzo chca obchodzą, ale mniej hucznie.
A ciekawe czy jakby było święto singli ( bo tak lepiej brzmi hehe) to jakby oni sie czuli jakby im kazano przyjmować wtedy taki nastrój.....
Badly
PostWysłany: Śro 22:39, 20 Lut 2008    Temat postu:

Krótko i na temat: gówno.

Jak najbardziej cię popieram! Kto w ogóle to wymyślił? Szlag mnie trafia jak zaraz wszystkie pary rzucają się do sklepów i kupują te kartki, serduszka i inne śmieci. Gdy ludzie się kochają mogą tak nagle sobie coś kupić, obdarować prezentem, a nie na zawołanie wyznawać miłość itd.
Sama mam też takie odruchy jak widzę ściskającą się parę na ulicy i skakałam z radości, gdy mama mi powiedziała, że z tatą tak nie robiła.
Gdy mi się trafi jakiś romantyczny frajer, który będzie wielbił to pseudo święto, to uciekam za ocean.
Zachowujmy się jak ludzie, a nie jak banda głupków.
Jak spędziłam ten dzień? Jak każdy inny, bo to jest dzień jak każdy inny.
doppellganger
PostWysłany: Śro 16:01, 20 Lut 2008    Temat postu: Walentynki

Wiem, że były z tydzień temu, ale co z tego. Jak spędziliście, co na ten temat myślicie? I takie blablabla.

Wg mnie to byle komercyjne święto, rozpowszechnione przez sklepy. Gdy widzę pary szwendające się na ulicach od razu mną rzuca na lewo i na prawo. Ogłaszam wszem i wobec, że nawet jak znajdę chłopaka (o czym ja w ogóle pieprzęShocked) to i tak nie będę obchodzić tego kiczowatego święta. Zauważyłam jedną rzecz. W tym dniu tak nagle, nie wiadomo skąd robi się natłok słów: misiaczku, pysiaczku, serduszko, skarbeniku. No ludzie, aż się rzygać chce. A co wy na to?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group